Tego problemu nie da się rozwiązać w ciągu jednej nocy. Doprowadzenie się do tego stanu musiało zająć ci dłuższą chwilę, dlatego też chwilę potrwa wydobycie się z niego.
Jeśli któryś z poniższych symptomów cię dotyczy, tzn. że warto dać sobie szansę na dłuższy „oddech” od rzeczywistości.
7 oznak przepracowania
1. Robisz się oschła
Kiedy jesteśmy przepracowani, mamy mniej do dania innym. Łatwiej tracimy cierpliwość i częściej dochodzi do niepotrzebnych tarć między nami a współpracownikami.
2. Zapominasz
Kiedy mamy dużo na głowie, od czasu do czasu o czymś zapominamy. Ale jeśli zadań robi się więcej i więcej, pamięć coraz bardziej się pogarsza
3. Stale się spóźniasz
W efekcie ciągle żyjemy w napięciu i mamy poczucie, że nie mamy czasu nawet zebrać myśli.
4. Żyjesz przyszłością
Powtarzamy sobie, że wszystko się ułoży po okresie podatkowym, inwentaryzacji, sprawozdaniu rocznym, czy innym równie ważnym wydarzeniu. By poczuć się lepiej, przekonujemy się, że to tylko stan przejściowy i wkrótce sprawy same się poukładają.
5. Jesteś chronicznie zmęczona
Jeśli pracujesz po 12-14 h, tak intensywna praca może skutkować zaburzeniami snu. Sam sen bywa wtedy płytki i nie przynosi regeneracji.
6. Chorujesz częściej niż zwykle
Wypalone zawodowo osoby mają skłonność do przeziębiania się bycia zmęczonym, sennym i ogólnie w złej formie częściej niż inni.
7. Praca nie sprawia ci przyjemności
Nawet kiedy kochamy swoją pracę, możemy przestać odczuwać przyjemność, kiedy nie jesteśmy w stanie nadążyć. Utrata pasji zaś przekłada się na naszą efektywność. A to wywołuje niezadowolenie.
Czas na pozytywne zmiany!
Zacznij od wybrania jednego z tych szalonych tygodni i rozdzielenia zadań, na te, które Cię wzmocnią i te, które cię osłabiają (odpowiednio zielone i czerwone kartki). Wybierz swoje 3, główne życiowe cele/ misje/ priorytety/ wartości, którymi chcesz się w życiu kierować i zapisz je na zielonych kartkach. Połóż te trzy zielone kartki na swoim biurku i uczyń swoim priorytetem na cały najbliższy miesiąc. Postaraj się poświęcić im jak najwięcej czasu. Powiedz sobie, że wszystko, to co nie jest jedną z tych trzech czynności, zostanie przeniesione na kupkę „na żądanie”(czerwone kartki) – zajmiesz się tym tylko wtedy, gdy ktoś cię o to wprost poprosi. Przez cały czas nie będziesz się zgłaszała na ochotnika do nowych projektów / wydarzeń tylko dlatego, że wydają się interesujące, że zajmując się nimi będziesz mogła kogoś uszczęśliwić, albo też dlatego, że mogą zapewnić ci doświadczenia przydatne w przyszłej karierze. Skoncentruj się na swoich największych silnych stronach i rozwijaj je, a całą resztę odsuń na bok.
Zobacz, co się stanie po miesiącu. Być może zauważysz, że po drodze samoistnie odpadnie ci wiele zadań, dzięki czemu będziesz mogła się skoncentrować na tym, co robisz najlepiej.
Oczywiście, może się okazać, że ludzie ciągle proszą cię o wykonywanie rzeczy, które zapisałaś sobie na jednej z czerwonych kartek. W tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie systemu, który pozwoli ci włączyć te czynności, ale ograniczyć im poświęcony czas.
Jak to robią najlepsi?
Kellie Barton z Coca – Coli, ma swój dziwaczno – śmieszny sposób na zadbanie o swój spokój w pracy. W dniu, w którym potrzebuje dłuższej chwili spokoju, aby móc przekształcić nowy pomysł na pełny program, albo też w celu opracowania skomplikowanego raportu nosi „Skarpety Strefy”, są to jaskrawe zielono – pomarańczowe skarpetki, które odważnie nosi od samego rana. Jej zespół już wie, że oznaczają one, iż nie wolno jej tego dnia przeszkadzać. Pomyślała, że to wspaniały sposób na sygnalizacje, gdyż na ogół jest mało asertywna.
Więcej ciekawych metod poczytasz w książce pt.:” Wykorzystaj swoje silne strony”, autorstwa Marcusa Buckingham’a.
Bibliografia: Marcus Buckingham ” Wykorzystaj swoje silne strony”
sukcesomania