Koszyk zakupów

Brak produktów w koszyku.

Koronabezrobocie – co zrobić, żeby bolało mniej ?

Bezrobocie w Polsce nie przestaje rosnąć. Okazało się, że liczba zarejestrowanych bez pracy wzrosła w maju o 45 858 osób. To, że może to być największy kryzys w ostatnich trzech dekadach, mówią zgodnie ekonomiści i choć już nie jest najlepiej, to najgorsze ma być dopiero przed nami. Wiele osób niemal z dnia na dzień traci pracę, inni muszą się godzić na obniżkę pensji. Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w maju stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6 proc., a bez pracy w końcu maja 2020 roku było 1 mln 11,7 tys. osób. (Źródło: TVN24)

Prawdopodobnie każdy z nas przynajmniej raz w życiu straci pracę. A w dobie pandemii prawdopodobieństwo jest jeszcze większe. Żeby to bolało jak najmniej, warto zadbać o swoją wolność, zanim nas zwolnią.

 

Steve Jobs też tak miał

Steve Jobs w wieku 30 lat został zwolniony z Apple’a, z firmy, którą sam założył. Przez kilka miesięcy był zdruzgotany i nie wiedział, co robić. Czuł się przegrany i wykluczony. Po latach jednak oceniał, że nic lepszego nie mogło mu się wtedy przydarzyć. Z człowieka sukcesu znowu stał się początkującym. Następnych pięć lat było najbardziej kreatywnym okresem w jego życiu.

Pracę zmieniamy przeciętnie pięć razy w życiu i nie zawsze jest to zmiana planowana. A utrata zatrudnienia to dla wielu zdarzenie traumatyczne. Warto sobie jednak uświadomić, że trauma po zwolnieniu zależy w dużej mierze od przekonań i wcześniej podjętych decyzji. Przede wszystkim pamiętajmy, że zatrudnienie nie jest dożywotnie. Często myślimy, że ten problem dotyczyć może tylko innych, ale nas nigdy nie dotknie. A jeśli już nas to dotknie, to czujemy duże poczucie krzywdy. Głównie z braku przygotowania. Warto jednak spojrzeć na sprawę z dystansu i przyjąć zwolnienie jako naturalną kolej rzeczy, do której warto się przygotować zawczasu.  

 

Przed podjęciem pracy:

·         Sprawdź opinię o pracodawcy (czy nie ma za dużej rotacji wśród pracowników)

·         Na rozmowie rekrutacyjnej ty również podejmujesz decyzję

·         Negocjuj jak najlepsze dla siebie warunki zatrudnienia i zwolnienia

·         Zarządzaj swoimi finansami mądrze, pamiętając o ryzyku utraty pracy. Miej zachowane oszczędności, tak żebyś mógł przeżyć min 3 mce a najlepiej 6 mcy bez żadnego źródła zarobkowania (bo tyle zazwyczaj szuka się dobrej pracy)

·         Buduj swoją niezależność w pracy, dbaj o swoją markę osobistą

·         Utrzymuj równowagę między życiem zawodowym a osobistym

·         Poznawaj nowych ludzi, nawiązuj nowe relacje, buduj sieć kontaktów

·         Buduj postawę partnerską z pracodawcą

·         Monitoruj rynek pracy, przeglądaj ogłoszenia o pracę nawet gdy nie chcesz jej zmienić

·         Zarządzaj swoimi kompetencjami, szlifuj stare umiejętności i zdobywaj nowe

·         Rozwijaj alternatywne źródła dochodu

·         Pomyśl nad przekuciem pasji w pasję na której możesz dodatkowo zarobić.


Zachowaj zimną krew i negocjuj

Do negocjacji z pracodawcą zachęca Tomasz Misiak – Niedźwiadek (coach menedżerów w czasie awansu) oraz Patrycja Liniewicz (menadżer HR i łowca talentów) w artykule „Bez pracy, ale z kołaczami” w nr 2 czerwiec – sierpień 2020 Magazynu „Coaching extra”:

„Czas w którym dowiadujemy się o utracie pracy, nie jest łatwy, ale to też czas na negocjacje z pracodawcą. Warto zachowywać zimną krew, zadbać o jak najlepsze warunki odejścia i nie wahać się powiedzieć pracodawcy, jakiego rodzaju wsparcia potrzebujemy. Firma przygotowuje wypowiedzenie zgodnie z kodeksem pracy i ustaleniami zawartymi w umowie o pracę. Warunki można jednak zmienić za porozumieniem stron. I właśnie w tym celu warto negocjować. Jeżeli pracownikowi nie zależy na długim okresie wypowiedzenia, może zmienić je odprawą. Ważne żeby w momencie utraty pracy nie kierować się złością czy stresem i starać się zachować zimną krew. Nie można palić za sobą mostów. W opanowaniu emocji pomagają ćwiczenia oddechowe. Najlepszy jest wdech z przepony i wydech trwający 5 sekund”.

 

Zwolnienie jako szansa

Czas, który nagle mamy po utracie pracy, można traktować jako zasób do wykorzystania. Kiedy pożegnamy się z byłym pracodawcą, staniemy przed nowymi możliwościami, tylko od nas zależy, czy je zauważymy. Zwroty losu, który wyrzuca nas na nieznane wody, kosztują nas wiele wysiłku. Zabierają stare wygodne przyzwyczajenia i zmuszają do podjęcia nowych wyzwań. Gdy spojrzymy na utratę jak na szansę, nowy rozdział w życiu, przełom, a nie jak na stratę, wyzwolimy w sobie motywację i mobilizację, nową energię. Czy nie powinniśmy sobie życzyć, żeby chociaż raz w życiu stracić pracę? Bo kim bylibyśmy dziś, gdyby przez ostatnie 10 lat nic w naszym życiu się nie zmieniło ?


Bibliografia:

Tomasz Misiak – Niedźwiadek oraz Patrycja Liniewicz w artykule „Bez pracy, ale z kołaczami” w nr 2 czerwiec – sierpień 2020 Magazynu „Coaching extra”

sukcesomania