Twój wewnętrzny głos
Chcesz zacząć nowy projekt, podejmujesz nowe działania, wyznaczasz sobie nowe cele, chcesz cokolwiek zmienić i nagle słyszysz wewnętrzny głos krytyka, który sabotuje twoje działanie. Nazywam go sabotażystą, wewnętrznym krytykiem, głosem rozsądku. Ten wewnętrzny głos wpływa na twoje emocje, nastrój i dokonywane wybory. Ulubione słowa sabotażysty to: „powinieneś”, „musisz”, „trzeba”, „należy”, „nie wypada”, „nie nadajesz się do tego”, „nie dasz rady”, „musisz się jeszcze wiele nauczyć”. Natomiast głos mobilizujący brzmi: „ stać cię na więcej”, „udowodnij im”, „pokaż im co potrafisz”, „masz wystarczającą wiedzę”. Cokolwiek słyszysz pamiętaj, że celem strażnika zmiany jest sabotowanie twojego życiowego sukcesu.
Przyjaciół trzeba mieć blisko, ale wrogów jeszcze bliżej
Jak poradzić sobie z wewnętrznym krytykiem? Odpowiedź: zaprzyjaźnić się ! Jak zwykle, w obszarach nad którymi chcesz pracować, powinieneś zacząć od samoświadomości. Od zauważenie sytuacji, kiedy głos krytyka wewnętrznego się pojawia. I dlatego właśnie uważam, że nie powinno się całkowicie uciszać wewnętrznego krytyka. Jeśli unicestwiać go na zawsze, to tak, jakbyś zatracił część siebie. Warto spojrzeć na niego bardziej przychylnym okiem. Sabotażystę ma każdy z nas. Może przyjmować różne formy i postaci (głos rodziców, szefa, partnera, dzieci, koleżanki, których słowa zapadły głęboko w naszej podświadomości. Żeby sobie z tym poradzić. Uznajesz za prawdę absolutną roztaczanie przez wewnętrznego sabotażystę obawy i czarnowidztwo, a zapominasz o innych ważnych dla siebie perspektywach. Pod wpływem wewnętrznego krytyka podejmujesz decyzje i dokonujesz wyborów, które pozostawią cię w strefie komfortu, czyli tam, gdzie robisz to, co uznasz, umiesz, potrafisz, a nie koniecznie to co lubisz, doceniasz i wierzysz. Zostajesz tam gdzie wykonujesz wszystko na „autopilocie”. Każda zmiana nawet najmniejsza, wskrzesza sabotażystę, który dba o twoje bezpieczeństwo i broni cię np. przed bólem i porażką. Skutkiem ubocznym jest fakt, że sabotażysta powstrzymuje cię przed braniem tego czego naprawdę pragniesz. Sabotażysta będzie z tobą zawsze. Aż po grób. Nie zostaje ci nic innego jak oswojenie się z nim, wychować go. Jak mawiał scenarzysta Mario Puzo: „ przyjaciół trzeba mieć blisko, ale wrogów jeszcze bliżej”. Wiem, wiem, łatwo się mówi.
Jak poradzić sobie z wewnętrznym krytykiem? Odpowiedź: zaprzyjaźnić się ! Jak zwykle, w obszarach nad którymi chcesz pracować, powinieneś zacząć od samoświadomości. Od zauważenie sytuacji, kiedy głos krytyka wewnętrznego się pojawia. I dlatego właśnie uważam, że nie powinno się całkowicie uciszać wewnętrznego krytyka. Jeśli unicestwiać go na zawsze, to tak, jakbyś zatracił część siebie. Warto spojrzeć na niego bardziej przychylnym okiem. Sabotażystę ma każdy z nas. Może przyjmować różne formy i postaci (głos rodziców, szefa, partnera, dzieci, koleżanki, których słowa zapadły głęboko w naszej podświadomości. Żeby sobie z tym poradzić. Uznajesz za prawdę absolutną roztaczanie przez wewnętrznego sabotażystę obawy i czarnowidztwo, a zapominasz o innych ważnych dla siebie perspektywach. Pod wpływem wewnętrznego krytyka podejmujesz decyzje i dokonujesz wyborów, które pozostawią cię w strefie komfortu, czyli tam, gdzie robisz to, co uznasz, umiesz, potrafisz, a nie koniecznie to co lubisz, doceniasz i wierzysz. Zostajesz tam gdzie wykonujesz wszystko na „autopilocie”. Każda zmiana nawet najmniejsza, wskrzesza sabotażystę, który dba o twoje bezpieczeństwo i broni cię np. przed bólem i porażką. Skutkiem ubocznym jest fakt, że sabotażysta powstrzymuje cię przed braniem tego czego naprawdę pragniesz. Sabotażysta będzie z tobą zawsze. Aż po grób. Nie zostaje ci nic innego jak oswojenie się z nim, wychować go. Jak mawiał scenarzysta Mario Puzo: „ przyjaciół trzeba mieć blisko, ale wrogów jeszcze bliżej”. Wiem, wiem, łatwo się mówi.
Ale znam pewne techniki na oswojenie strażnika zmiany:
Oddychaj
Naucz się świadomie oddychać. W sytuacjach zmiany, kiedy emocje sięgają zenitu, oddech staje się płytszy i się skraca. Gdy jesteś zrelaksowany, oddech jest głębszy i wolniejszy. Z głębokości i tempa oddechu odczytasz swój stan emocjonalny i równocześnie poprzez oddech możesz też wpłynąć na emocje. Zwracaj uwagę na głębokość i rytm oddechu.
Naucz się świadomie oddychać. W sytuacjach zmiany, kiedy emocje sięgają zenitu, oddech staje się płytszy i się skraca. Gdy jesteś zrelaksowany, oddech jest głębszy i wolniejszy. Z głębokości i tempa oddechu odczytasz swój stan emocjonalny i równocześnie poprzez oddech możesz też wpłynąć na emocje. Zwracaj uwagę na głębokość i rytm oddechu.
Twoje wartości
Ten sposób polega na tym, że przywołujesz to co jest dla ciebie ważne, i tego, co do czego dążysz. Sabotażysta w obliczu ważnych dla ciebie wartości jest bezsilny. Zawsze gdy czujesz, że zaczyna sabotować twoje działania, przypomnij sobie, z jakich wartości one wypływają, do jakiego celu mają cię prowadzić i dlaczego ten cel jest taki ważny.
Ten sposób polega na tym, że przywołujesz to co jest dla ciebie ważne, i tego, co do czego dążysz. Sabotażysta w obliczu ważnych dla ciebie wartości jest bezsilny. Zawsze gdy czujesz, że zaczyna sabotować twoje działania, przypomnij sobie, z jakich wartości one wypływają, do jakiego celu mają cię prowadzić i dlaczego ten cel jest taki ważny.
Nadaj mu imię
Zdecydowanie lepiej dyskutować zmaterializowanym tworem, spersonalizowanym. Nadaj jakieś specyficzne imię swojemu sabotażyście np. „Ziutek-przeszkadzajka” i wyślij go na drzewo albo w podróż dookoła Ziemi.
Zdecydowanie lepiej dyskutować zmaterializowanym tworem, spersonalizowanym. Nadaj jakieś specyficzne imię swojemu sabotażyście np. „Ziutek-przeszkadzajka” i wyślij go na drzewo albo w podróż dookoła Ziemi.
Fakty bez ocen
Kiedy usłyszysz: „Nie poradzisz sobie z tym nowym zadaniem” to zanim uwierzysz w te słowa to weź głęboki oddech i zastanów się jakie są fakty a co jest zwykłą nadinterpretacją, zwykłym wróżeniem z fusów. Powiedz krytykowi o innych zadaniach, z którymi sobie poradziłeś, o swoich predyspozycjach, mocnych stronach czy sukcesach.
Kiedy usłyszysz: „Nie poradzisz sobie z tym nowym zadaniem” to zanim uwierzysz w te słowa to weź głęboki oddech i zastanów się jakie są fakty a co jest zwykłą nadinterpretacją, zwykłym wróżeniem z fusów. Powiedz krytykowi o innych zadaniach, z którymi sobie poradziłeś, o swoich predyspozycjach, mocnych stronach czy sukcesach.
Prośba o pomoc– Wewnętrzny krytyk może być doskonałym doradcą i motywatorem, wystarczy zadać mu właściwe pytania. Gdy pojawi się krytyczny głos poproś go o pomoc słowami: “Hej, skoro już się pojawiłeś to zamiast mnie krytykować może byś mi pomógł? Co powinienem zrobić, żeby wyszło dobrze? “ Zamień wewnętrznego krytyka na wewnętrznego opiekuna.
Oszukaj go zmieniając nawyki
Codzienne czynności wykonujemy bez zastanowienia, w określony sposób, nawykowo, automatycznie. Dla zabawy, aby przywyknąć do zmian nawyków i osłabić czujność strażnika, codziennie zrób coś inaczej niż zwykle. Jeśli jeździsz windą to wejdź po schodach. Jeśli na śniadanie zawsze jesz kanapki, zjedz owsiankę jeśli jeździsz do pracy samochodem pojedz autobusem. Wtedy znajdziesz się w mniej komfortowych sytuacjach, wyjdziesz ze strefy komfortu i osłabisz czujność wewnętrznego krytyka.
Codzienne czynności wykonujemy bez zastanowienia, w określony sposób, nawykowo, automatycznie. Dla zabawy, aby przywyknąć do zmian nawyków i osłabić czujność strażnika, codziennie zrób coś inaczej niż zwykle. Jeśli jeździsz windą to wejdź po schodach. Jeśli na śniadanie zawsze jesz kanapki, zjedz owsiankę jeśli jeździsz do pracy samochodem pojedz autobusem. Wtedy znajdziesz się w mniej komfortowych sytuacjach, wyjdziesz ze strefy komfortu i osłabisz czujność wewnętrznego krytyka.
Przyjmij postawę w której będziesz świadomy, że twoje życie zawsze będzie w trakcie rozwoju, a przyszłość jest nieznana. Zamień „muszę” na „chcę”, które uwolni cię od myślenia, że coś musisz, że czegoś nie możesz zrobić.
Bibliografia:
„Sięgnij po swoje marzenia! Alchemia zmian dla kobiet „ – Monika Jankowska i Magda Rodak
sukcesomania