Wpis do Rejestru Instytucji Szkoleniowych (RIS) 2.16/00064/2023
Artykuł ten będzie oparty na miękkich aspektach erotyki. Na pewno nie będzie nic na temat gdzie znaleźć punkt „G”, ani o trzystu nowych pozycjach seksualnych, bowiem, główne problemy „łóżkowe” najczęściej wywodzą się z komunikacji, dbaniem o komfort drugiej osoby, budowaniem atmosfery, akceptacją siebie. Świadomość Polaków tych obszarów nadal jest niska.
Wstydliwe i zakłopotani
W sypialni, tak jak w innych obszarach związku, tym co najbardziej potrzebne i co najczęściej szwankuje, jest komunikacja. Problem ten dodatkowo zaognia ogromna ilość społecznych tabu oraz artykułów w kolorowych magazynach w typie: „ 21 nowych sposobów na orgazm”.
Kobiety często boją się przyznać do swoich potrzeb seksualnych, nie chcą być bowiem uznane przez partnera za „łatwe” albo „zboczone”. Mężczyźni zwykle unikają mówienia o swoich problemach i czują presję, by zawsze wykazywać się w łóżku, ponieważ jeśli tego nie zrobią „nie sprawdzą się jako mężczyźni”. Taka frustracja łatwo przenosi się później na inne obszary związku, prowokuje liczne spory i kłótnie.
Mów do mnie
Rozwiązanie jest wręcz boleśnie proste: rozmawiajmy. Proste nie znaczy jednak łatwe. Rozmowy na takie tematy oznaczają bowiem odsłonięcie tych obszarów siebie, które są zwykle bardzo wrażliwe i schowane przed innymi. To sprawia, że wiele osób ma kłopoty z poruszaniem tych kwestii.
Jeśli należysz do takich osób, najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest praca nad własnymi przekonaniami. Drugim istotnym elementem będzie przyjrzenie się swojemu zaufaniu do partnera – jeśli bowiem boisz się otworzyć przed nim, to zapewne masz ku temu jakieś powody. Zastanów się dlaczego tak jest. Może nigdy dotąd nie miałaś okazji sprawdzić zaufania do partnera i po prostu nie wiesz, na co możesz sobie pozwolić. Jeśli tak jest, warto zacząć powoli, badając równocześnie jego reakcję.
Daleko jeszcze?
Może być również tak, że partner nie jest kimś, przed kim można się odsłonić. Możliwe, że wcześniejsze próby takiego zachowania z Twojej strony spotkały się z jego negatywną reakcją, a ty czułaś się zraniona lub dotknięta. Jeśli tak jest, warto na ten temat poważnie porozmawiać. Być może druga osoba nie wie, jak w takiej sytuacji odpowiednio się zachować, i musi się tego nauczyć. Możliwe również, że nie chce się tego dowiedzieć i odmawia dopasowania się do takich sytuacji. W takim wypadku warto się zastanowić nad terapią związkową lub wręcz przyszłością takiego związku. Niestety, relacje w których nie ma możliwości głębszego zaufania z powodu obawy przed reakcją partnera, mają bardzo niewielkie szanse na przetrwanie.
Jak rozmawiać o seksie w związku?
Sama zadbaj o to, by być osobą akceptującą i wspierającą podczas rozmowy o sprawach łóżkowych. Niech partner nie czuje się zagrożony i niech wie, że poświęcasz mu pełną uwagę. To zachęci go do częstszego ujawniania swoich potrzeb, doznań i fantazji.
Zastanów się, jakie kwestie dotyczące waszego życia seksualnego o których dotychczas nie wspomniałaś, chcesz poruszyć. Rozpocznij ten temat podczas następnej rozmowy ze swoim partnerem. Nie mów oskarżycielsko czy agresywnie, po prostu porozmawiaj w taki sposób, w jaki rozmawiałabyś o innych sprawach odnoszących się do związku. Nie poruszaj tych tematów, gdy będziecie razem w sytuacji intymnej. To nie jest dobry moment na analizowanie takich spraw.
Czy tylko rozmowa?
Kolejne aspekty w sferze intymnej to etykieta łóżkowa, odpowiedzialność, gadżety takie jak: światło; muzyka; pozycje; habituacja, oczekiwania. Ale wszystko to przeczytacie już w książce: „Jak zbudować szczęśliwy związek” autorstwa Artur Króla.
Artykuł ten będzie oparty na miękkich aspektach erotyki. Na pewno nie będzie nic na temat gdzie znaleźć punkt „G”, ani o trzystu nowych pozycjach seksualnych, bowiem, główne problemy „łóżkowe” najczęściej wywodzą się z komunikacji, dbaniem o komfort drugiej osoby, budowaniem atmosfery, akceptacją siebie. Świadomość Polaków tych obszarów nadal jest niska.
Wstydliwe i zakłopotani
W sypialni, tak jak w innych obszarach związku, tym co najbardziej potrzebne i co najczęściej szwankuje, jest komunikacja. Problem ten dodatkowo zaognia ogromna ilość społecznych tabu oraz artykułów w kolorowych magazynach w typie: „ 21 nowych sposobów na orgazm”.
Kobiety często boją się przyznać do swoich potrzeb seksualnych, nie chcą być bowiem uznane przez partnera za „łatwe” albo „zboczone”. Mężczyźni zwykle unikają mówienia o swoich problemach i czują presję, by zawsze wykazywać się w łóżku, ponieważ jeśli tego nie zrobią „nie sprawdzą się jako mężczyźni”. Taka frustracja łatwo przenosi się później na inne obszary związku, prowokuje liczne spory i kłótnie.
Mów do mnie
Rozwiązanie jest wręcz boleśnie proste: rozmawiajmy. Proste nie znaczy jednak łatwe. Rozmowy na takie tematy oznaczają bowiem odsłonięcie tych obszarów siebie, które są zwykle bardzo wrażliwe i schowane przed innymi. To sprawia, że wiele osób ma kłopoty z poruszaniem tych kwestii.
Jeśli należysz do takich osób, najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest praca nad własnymi przekonaniami. Drugim istotnym elementem będzie przyjrzenie się swojemu zaufaniu do partnera – jeśli bowiem boisz się otworzyć przed nim, to zapewne masz ku temu jakieś powody. Zastanów się dlaczego tak jest. Może nigdy dotąd nie miałaś okazji sprawdzić zaufania do partnera i po prostu nie wiesz, na co możesz sobie pozwolić. Jeśli tak jest, warto zacząć powoli, badając równocześnie jego reakcję.
Daleko jeszcze?
Może być również tak, że partner nie jest kimś, przed kim można się odsłonić. Możliwe, że wcześniejsze próby takiego zachowania z Twojej strony spotkały się z jego negatywną reakcją, a ty czułaś się zraniona lub dotknięta. Jeśli tak jest, warto na ten temat poważnie porozmawiać. Być może druga osoba nie wie, jak w takiej sytuacji odpowiednio się zachować, i musi się tego nauczyć. Możliwe również, że nie chce się tego dowiedzieć i odmawia dopasowania się do takich sytuacji. W takim wypadku warto się zastanowić nad terapią związkową lub wręcz przyszłością takiego związku. Niestety, relacje w których nie ma możliwości głębszego zaufania z powodu obawy przed reakcją partnera, mają bardzo niewielkie szanse na przetrwanie.
Jak rozmawiać o seksie w związku?
Sama zadbaj o to, by być osobą akceptującą i wspierającą podczas rozmowy o sprawach łóżkowych. Niech partner nie czuje się zagrożony i niech wie, że poświęcasz mu pełną uwagę. To zachęci go do częstszego ujawniania swoich potrzeb, doznań i fantazji.
Zastanów się, jakie kwestie dotyczące waszego życia seksualnego o których dotychczas nie wspomniałaś, chcesz poruszyć. Rozpocznij ten temat podczas następnej rozmowy ze swoim partnerem. Nie mów oskarżycielsko czy agresywnie, po prostu porozmawiaj w taki sposób, w jaki rozmawiałabyś o innych sprawach odnoszących się do związku. Nie poruszaj tych tematów, gdy będziecie razem w sytuacji intymnej. To nie jest dobry moment na analizowanie takich spraw.
Czy tylko rozmowa?
Kolejne aspekty w sferze intymnej to etykieta łóżkowa, odpowiedzialność, gadżety takie jak: światło; muzyka; pozycje; habituacja, oczekiwania. Ale wszystko to przeczytacie już w książce: „Jak zbudować szczęśliwy związek” autorstwa Artur Króla.
Bibliografia: Artur Krol: ” Jak zbudować szczęśliwy związek”
https://www.samosedno.com.pl/rodzina/990-jak-zbudowac-szczesliwy-zwiazek-artur-krol-9788377881866.html |
sukcesomania